W dniu 22 kwietnia 2023 roku w Potulicach odbyły się uroczystości z okazji 78. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu „Potulice – Lebrechtsdorf”.
Od szeregu lat pod koniec kwietnia obchodzone są uroczystości upamiętniające ofiary niemieckiego obozu.
Obóz pracy w Potulicach to przede wszystkim miejsce, w którym ginęły dzieci. Wśród 1297 znanych z imienia i nazwiska osób zmarłych w obozie w Potulicach aż 767 to dzieci. Więźniów, w tym również starsze dzieci, wykorzystywano do przymusowej pracy, która średnio wynosiła od 10 do 12 godzin dziennie.
Podczas uroczystości Samorząd Województwa Pomorskiego reprezentowali przedstawiciele Kolegium do Spraw Dziedzictwa Kulturowo-Historycznego: Karol Wardański i Tamara von Wiecka-Olszewska.
Do obozu pracy trafiały osoby, które popełniły wykroczenia o charakterze politycznym, albo odmówiły wpisania się na listę narodowościową oraz posiadające zbyt duży majątek. Ziemie zdobyte w ramach rozbioru Polski, a utracone po 1918 r., Niemcy uważali za własne dlatego postanowili pozbyć się z nich Polaków. W tym celu w 1939 roku wymordowano elitę społeczeństwa polskiego i systematycznie wysiedlano część polskiej ludności, a pozostałą germanizowano.
Na wieść o zbliżającej się Armii Czerwonej 20 stycznia 1945 roku przeprowadzono ewakuację obozu. Komendant nakazał wyprowadzić zdolnych do marszu więźniów.
W obozie pozostały dzieci, osoby starsze i chorzy. Rankiem 21 stycznia wojska radzieckie wyzwoliły obóz. Następnie żołnierze dogonili kolumny i wyeliminowali eskortę uwalniając pozostałych przy życiu więźniów.
Niestety tylko nieliczni oprawcy obozu w Potulicach zostali ujęci i skazani. Większość funkcjonariuszy nie poniosła zasłużonej kary. Odpowiedzialności uniknęli m.in.: Waldemar Tennstädt, Otto Rexin, Karl Kaluza i Hans Vorndran. Odbyło się tylko kilka procesów, głównie kapo. Sądy skazały na śmierć kapo Wojciecha Jopka, strażników Władysława Kulmana i Władysława Ghelcaza, Hauptkapo Władysław Granica otrzymał wyrok dożywotniego więzienia.